7 powodów, dla których warto zagrać w DOOM: Mroczne Wieki

Świat gier stoi u progu kolejnej inwazji demonów wraz z premierą długo oczekiwanego DOOM: The Dark Ages, która ma stać się przełomową grą w 2025 roku. Ta pierwszoosobowa strzelanka jest ósmą główną pozycją w legendarnej serii Doom i obiecuje dostarczyć epicką i filmową podróż, która zagłębia się w legendę Pogromcy Zagłady. Oczekiwania związane z tą grą podkreślają jej potencjał, aby stać się jedną z najważniejszych i najbardziej udanych gier tego roku, a zespół redakcyjny gg przedstawi ci 7 głównych powodów, dla których powinieneś posiekać demony na kawałki.

1. Średniowiecze + piekło + sci-fi = najmroczniejszy świat DOOM w historii

DOOM: The Dark Ages zanurza graczy w nieoczekiwanym średniowiecznym środowisku, które znacznie różni się od tradycyjnej scenerii science-fiction serii. Zamiast marsjańskich krajobrazów lub zniszczonej Ziemi, zanurzysz się w mrocznej i złowieszczej średniowiecznej wojnie przeciwko siłom Piekła w obcym świecie Argent D'Nur. Połączenie elementów fantasy i średniowiecza z najnowocześniejszą technologią science-fiction tworzy charakterystyczną i brutalną estetykę, niespotykaną wcześniej w serii.

Widzieliśmy kosmiczny styl w dwóch grach z rzędu i musimy zaoferować nowe doświadczenia, a najlepszym sposobem na to jest zabranie graczy do mrocznego świata fantasy. Ilustracja: Bethesda

2. Nowy, brutalny styl walki z unikalną Piłą Tarczową

Kamieniem węgielnym zaktualizowanej rozgrywki jest wprowadzenie Piły Tarczowej i całkowicie przeprojektowanego systemu walki wręcz. Piła tarczowa to wszechstronne narzędzie zniszczenia, zdolne do blokowania ataków, zadawania potężnych ciosów, a nawet rzucania jako śmiercionośny pocisk. Posiada również mechanikę parowania, która odbija wrogie pociski, co jest obecnie trendem w branży. Nie zapominajmy też o zwykłej broni palnej, która nie odeszła do lamusa. Razem daje nam to nowy sposób poruszania się po polu bitwy, którego nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy w serii Doom.

Po raz pierwszy w historii możemy nie tylko strzelać, ale także odbijać ataki i ciąć demony piłą, co dodaje różnorodności. Ilustracja: Bethesda

3. Podkręcony silnik id Tech 8 i techno-magia nowego poziomu

Przygotuj się na DOOM: The Dark Ages zadziwi cię wizualnie, ponieważ dzięki silnikowi idTech 8 gra oferuje niesamowicie szczegółowe i żywe obrazy: Ray tracing, dynamiczne oświetlenie, zniszczalne środowiska, dziesiątki wrogów na ekranie i oczywiście charakterystyczne dla serii efekty krwi - wszystko to działa płynnie nawet na przeciętnym komputerze PC, nie wspominając o konsolach z serii Xbox i PlayStation 5. I jeden z najszybszych czasów ładowania w branży.

Dziesiątki efektów, niesamowita szczegółowość broni i wrogów, którzy sprawiają, że części ciała odlatują w całej okazałości. Cała ta stabilność i soczystość jest pięknie zrealizowana dzięki id Tech 8, który wygląda ciekawiej niż zmęczony UE 5. Ilustracja: Bethesda

4. Mechy, smoki i totalna destrukcja: skala poszybowała w górę

DOOM: The Dark Ages przenosi ulubioną grę akcji na nowy poziom dzięki prawdziwie epickiej skali. Po raz pierwszy gracze będą mogli kontrolować ogromne pojazdy, w tym gigantycznego mecha Atlan i przerażającego mecha Dragon, wyposażonego w karabin maszynowy i zdolność latania (w końcu to smok). Te innowacje urozmaicają rozgrywkę i dają poczucie nieodpartej mocy, gdy przedzierasz się przez demoniczne siły z nowymi niszczycielskimi zdolnościami.

Czy kiedykolwiek marzyłeś o lataniu smokiem z karabinami maszynowymi i brutalnym zabijaniu demonów? Dlaczego jeszcze nie jesteś w Mrocznych Wiekach? Ilustracja: Bethesda

5. Setki litrów krwi i bezwzględna akcja

Doom zawsze był po brzegi wypełniony krwią i bezwzględną akcją. To właśnie sprawiło, że seria została natychmiast pokochana. The Dark Ages kontynuuje tę krwawą tradycję. Czeka na nas ta sama szybka, wściekła i agresywna rozgrywka, w której rozerwiemy armię Piekła na strzępy, rozrywając wnętrza demonów przy pędzącej ścieżce dźwiękowej, która gwarantuje zacięte, satysfakcjonujące bitwy.

Bez względu na to, jaki nowy wektor rozwoju wybierze Doom, jedna rzecz nigdy się nie zmieni - brutalna akcja, która wypełnia monitor czerwonymi plamami krwi, zawsze będzie obecna. Ilustracja: Bethesda

6. Brak trybu wieloosobowego - tylko ty, demony i piekielna kampania

W świecie często zdominowanym przez gry sieciowe, DOOM: Mroczne Wieki skupia się wyłącznie na kampanii dla jednego gracza. Decyzja ta pozwoliła twórcom skupić całą swoją energię na stworzeniu jak najlepszego doświadczenia w kampanii, oferując wciągającą podróż przez demoniczne średniowiecze, które Doom Slayer musi uratować.

Chociaż Deatmatch był cechą charakterystyczną serii Doom, istnieje wiele strzelanek online, ale wysokiej jakości pierwszoosobowe strzelanki fabularne stają się rzadkością, więc twórcy podjęli słuszną decyzję o usunięciu trybu online. Ilustracja: Bethesda

7. Mniej skakania - więcej mięsa: bitwy są bliższe i bardziej taktyczne

Jedną z kluczowych zmian w Doom: The Dark Ages będzie rezygnacja z wyraźnej wertykalności rozgrywki, która była znakiem rozpoznawczym Doom Eternal z jego licznymi skokami, skokami w powietrzu i wielopoziomowymi arenami. Zamiast tego nowa gra skupi się na bardziej przyziemnych, głównie jednopoziomowych przestrzeniach walki. Takie podejście do projektowania lokacji zmieni dynamikę starć, skupiając się na poziomych bitwach i taktycznym manewrowaniu na jednej płaszczyźnie, co znacząco odróżni ją od akrobatycznego stylu poprzedniczki. I oczywiście, dla graczy na konsolach, znacznie ułatwi to niszczenie wrogów za pomocą gamepada.

DOOM: The Dark Ages to jasna i atrakcyjna gra zarówno dla zatwardziałych fanów serii, jak i nowicjuszy, którzy po raz pierwszy przymierzają hełm brutalnego obrońcy świata. Unikalna, mroczna średniowieczna sceneria w połączeniu z charakterystyczną dla Dooma intensywną i wciągającą rozgrywką zapewnia świeże, ale znajome doświadczenie. Wprowadzenie tarczy piły i epickiej walki mechami, a także skupienie się na kampanii dla jednego gracza i eksploracji historii Doom Slayera sprawiają, że ta gra jest jedną z najlepszych premier tej wiosny i kandydatem na najlepszą strzelankę pierwszoosobową w 2025 roku. Przygotuj się więc na wojnę z hordami Piekieł, jakiej nigdy wcześniej nie prowadziłeś i zafunduj sobie wieczory epickich i krwawych strzelanin.

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

• Historia Johna Carmacka: ojca wszystkich strzelanek
• Eksploracja Clair Obscur: Expedition 33 - jak debiutancka gra Sandfall Interactive stała się natychmiastowym klasykiem gier RPG i bitew turowych
• Najbardziej oczekiwane gry maja 2025 roku
• Bohaterki własnych powieści: recenzja gry kooperacyjnej Split Fiction
• Steel Hunters na własne oczy: co jest ciekawego w nowym świecie gigantycznych mechów stworzonym przez Wargaming?